-To mój dom.
-Wow.
-Chodż, zwiedzisz jutro.Teraz chcę cię trochę wykorzystać.
-Ale, nie powinnaś.Lekarz mówił...
-Od kąd ty tak wszystkiego przestrzegasz?
-Jeśli chodzi o ciebie?To wszystkiego.
-Mój bohater, mrau.Ale dzisiaj ja rządzę.
-Dobrz, już dobrze.
Zaśmiałam się z Nialla i jego miny.
-Pokaże ci kuchnie, łazienke, salon, sypialnie.Tylko to ci się przyda.
-Nie mogę się doczekać.
-Ja też Niall , ja też.
Łazienka
Kuchnia
Salon
Sypialnia
-Dobrze,że już skończyłaś mi pokazywać, nie wytrzymałbym chyba dłużej.-powiedział Niall całując moją szyję.
-A nie mówiłam?Ale dzisiaj ja dominuję, skarbie.
Popchnęłam Nialla na łóżko i usiadłam na jego brzuchu .Zaczełam całować jego usta zchodząc coraz niżej.
-Mam na ciebie ochotę,Kochanie jesteś taka gorąca..-mruknął mi do ucha Niall.
-Już się nie denerwuj.
Całując jego szyję , zrobiłam mu kilka malinek.Potem szybkim ruchem zdjął z siebie bluzkę.Zaczęłam obdarowywać jego klastkę mokrymi pocałunkami.Zassałam jego sutka, aż jęknął.
Byłam z siebie dumna, chciałam go w sobie.Zeszłam z niego, poszłam po telefon i włączyłam 1975-Sex.
Niall zaśmiał się gdy usłyszał co puściłam.Zdjęłam z siebie bluzkę i rozerwałam rękawy.Jednym przywiązałam ręce, a drugim nogi Nialla.Był zdziwiony moimi ruchami.W sumie ja też. Po woli zaczęłam się rozbierać, mój chłopak przez samo patrzenie jęczał.Gdy byłam tylko w majtkach postanowiłam się zająć Niallem.Zdjęłam jego spodnie razem z bokserkami.Dotknęłam jego penisa.Stęskniłam się za całym nim.Niall jest kurwa jedynym takim chłopakiem.Jak on to robi, że jest cudowny, idealny?Nie wiem, ale odwdzięcze się mu.Wzięłam go do usta.Niall sapał, po chwili usłyszałam jak rozerwał materiał u rąk, którym był przywiązany.Podniósł mnie z kolan i zaczął namiętnie całować.Zerwał ze mnie majtki i gwałtownie wszedł.Jęknęłam z rozkoszy.Jak to jest normalnie NIall jest miły i wszystkie pozytywy, a w łóżku istne zwierzę.Kocham go takiego.Całował moje piersi, zauważyłam, że zrobił mi malinkę między piersiami.Słodko.On jest najlepszy.Wie jak sprawić mi przyjemność.Za każdym razem dochodzi do punktu G.Jak to możliwe?Po udanym stosunku opadł na mnie nie wychodząc ze mnie.Po chwili usnęliśmy okryci kołdrą.
Rano gdy się obudziłam miałam dziwny dyskomfort.Poruszyłam się, ale nic.
-Ohh, tak.Cam chce więcej.- nie wiedziałam o co chodzi Niall'owi.Spojrzałam pod kołdrę i dopiero teraz zorientowałam się, że nadal jest we mnie.Po chwili usłyszeliśmy trzaśnięcie drzwi.Po kilkunastu sekundach w progu pojawił/a się...
Boże moje myśli erotyczne mnie przerażają... Boję się siebie do dupy rozdział tak wiem.! Do nexta :)