niedziela, 11 maja 2014

Rozdział 5

POV: Anastazja

Gdy poszłam z Niall'em do sekretariatu dowiedzieliśmy się, że Luka nie ma cały dzień . Postanowiłam, że pójdę  znaleźć Kai'a , jest on jego przyjacielem , więc będzie wiedział , gdzie mieszka . Poszłam na boisko i znalazłam wzrokiem chłopaka,którego szukałam . Szybkim krokiem podbiegłam do niego .
-Wiesz gdzie mieszka Luke ? -zapytałam lekko zdyszana .
-No wiem , a co już mu Cam nie wystarcza ? -zapytał z jadem w głosie , nie wiedziałam o co może mu chodzić , przecież się przyjaźnią .
-Słuchaj , zaprowadź mnie tam , bo Cam od wczoraj zaginęła, a Luke może coś wiedzieć . -nagle chłopak spojrzał na mnie  z wytrzeszczonymi oczami .
-Ale jak to zaginęła ?
-No normalnie , nie ma jej nigdzie, ale Luke miał mi coś powiedzieć , podobno jakąś ważną rzecz.
-To zaczekaj wezmę tylko torbę .
-Okej .
Po 5 minutach był już z powrotem , gadałam z Niallem o tym telefonie .
-Kto to jest i jakim telefonie ? -spytał Kai.
-To jest Niall , wczoraj wziął numer od Cam i dzisiaj rano do niej zadzwonił , usłyszał że Camilla płakała i obiecał jej pomóc .
-Niall Horan ? -zapytał Kai wytrzeszczając oczy . A Niall tylko lekko się uśmiechnął na jego reakcję .
-Ej to ty go znasz ? - zapytałam skołowana
-Jak możesz nie poznać jednego członka z zespołu z plakatu który wisi u mnie w domu ?!
-Nie zauważyłam ? -zapytałam zdezorientowana
-Dobra nie ważne chodż idziemy do Luk'a. -do powiedziałam
Piętnaście minut później byliśmy w domu Luk'a . Jego rodziców nie było w domu, ale Kai miał zapasowe kluczyki . Weszliśmy do środka i poszliśmy w stronę salonu . Tam na stole leżała kartka . Szybko do niej podbiegłam i zaczęłam czytać .

,,Cześć. Nie jestem dobry w pisaniu pożegnań, ale muszę. Teraz, gdy to czytacie jestem pewnie już daleko od domu .Przekażcie Kai'owi, żeby się nie martwił i dajcie mu ten klucz , będzie wiedział do czego służy .Tam znajdziecie rozwiązanie zaginięcia Cam. Jeszcze wam coś wytłumaczę . Pewnie zastanawiacie się dlaczego to zrobiłem ... otóż jest taka osoba , którą kocham , tak wiem , że jestem młody i mogę nie wiedzieć co to miłość , ale ja pierwszy raz się zakochałem . Zrobiłem to właśnie dla niej, żeby była bezpieczna . Może nie długo znów się zobaczymy . Oby jak najszybciej . Żegnajcie. Luke .''

Upuściłam kartkę na podłogę i opadłam na kolana . To znaczy, że jej brat miałby coś z tym wspólnego ? Nic już nie wiem . Szybko podbiegli do mnie chłopaki . Kai coś do mnie mówił, lecz nic nie słyszałam.  Niall podniósł kartkę i zaczął ją czytać . Po policzku spłynęła mu łza . Zdziwiłam się tym widokiem, ale nie tylko ja . Kai też patrzył z szeroko otwartymi oczami na Niall'a. Chłopak zauważył, że się na niego patrzymy i otarł policzki z łez .
-To jest piękne, że dla osoby którą się kocha robi się coś takiego . Z tego wynika, że Luke oddałby życie za nią . Chociaż go nie znałem, wiem że by tak postąpił .-mówił coś tam jeszcze do siebie, ale go nie słuchałam tylko zwróciłam się do Kai'a.
-Co to za kluczyk ? Zobacz w kopercie.
Kai sięgnął po nią i wyciągnął klucz . Obracał go w dłoni i się uśmiechał . Po policzku spłynęła mu łza . Przypatrywaliśmy się z Niallem w ciszy . Czekaliśmy , aż nam to wyjaśni . W końcu odważył się nam od powiedzieć .
-To jest kluczyk do naszego to znaczy teraz jego pamiętnika . Na początku pisaliśmy go razem, ale  jak musiał się wyprowadzić kazałem mu go zabrać i spisywać każdą chwilę w jego życiu . Ja też mam i mieliśmy się nimi wymienić i przeczytać je . Uśmiechnął się do nas słabo i zaczął się kierować na górę . Poszliśmy razem za nim . Wszedł do jakiegoś pokoju i otworzył szafkę kluczykiem . Wyjął z niego duży z czarnej skóry zeszyt . Był nim pamiętnik . Otworzył go na ostatniej stronie i usiadł na dużym fotelu . Ja z Niallem usiadłam na łóżku. Kai zaczął czytać .

''Ostatnia noc była wspaniała, pierwszy raz zrobiłem to z miłości . Dziwię się jej, że tyle przeszła przez nich i jeszcze tego chciała . Kochamy się lub ja kocham . To jest mało ważne czy darzy mnie tym samym uczuciem, ale wiem jedno kocham ją bardziej niż własną matkę . Kai jeśli to czytasz zastanawiasz się pewnie o co chodzi z tajemnicami Cam . Opowiedziała mi wszystko i chce to powiedzieć Anastazji . Boi się, że ją porwią , że będą ją szantażować nami . Osobami które poznała, tak powiedziała mi wszystko. Poznała w szkole Nialla, też boi się o jego bezpieczeństwo . Najgorzej jest ze mną , Anastazją i tobą Kai . Wszystko zaczęło się po pogrzebie . Gwałcił ją codziennie wieczorem , niekiedy przychodził przyjaciel . On był bardziej brutalny. ON chciał, aby cierpiała , ona nie wiedziała tylko za co . Nikomu nic nie mówiła, ponieważ ją szantażował. Groził życiem innych. Nikt nie wiedział, że się ciała , nadal to robi, ale w mniej widocznych miejscach. Chciała umrzeć, ale przyżekła sobie, że przejdzie przez piekło i ucieknie . Obiecałem jej, że pomogę . Zawiodłem . Nie ma mnie razem z nią . Ona cierpi, a ja uciekam. Tak mi kazał . Nie mogę jej naruszyć bo jak to powiedział .. ,,będzie z niej tylko dziwka dla ubogich , a ona ma być ,,moją siostrą,, do ruchania . To jest takie okropne . Żeby własny brat gwałcił siostrę . Już wiecie dlaczego cały czas chodzi w takich ubraniach i się tak zachowuje, gdy ktoś ją dotyka . Postaram się wrócić nie zauważalnie ,  ale nie jestem pewny czy mi się to uda . Najwyżej stracę życie , ale jak to zrobię i pomyśle, że to dla niej , będę najszczęśliwszą osobą . Jestem daleko od domu , nawet mnie nie szukajcie . Camilla powinna się odnaleźć, ponieważ spełniłem warunek . To tyle . To do zobaczenia ? Nie jestem pewny , ale mam nadzieje. '' 

Skończył czytać  .Nie mogę w to uwierzyć , znosiła to dla naszego bezpieczeństwa . Cole gwałcił Cam . CODZIENNIE. A ja się nie domyśliłam . Rozejrzałam się po pokoju . Kai miał schowaną głowę w rękach . Niall próbował go jakoś pocieszyć , ale mu to nie wychodziło .  Wstałam i poszłam do łazienki . Zamknęłam za sobą drzwi na klucz . Zaczęłam szukać w półkach żyletki, albo czegoś ostrego . Znalazłam . Lecz po chwili już tego nie miałam . Kai trzymał żyletkę w swojej dłoni i przyglądał mi się uważnie ze łzami w oczach . Opadłam na kolana. Podbiegł do mnie i mocno przytulił .Łkałam .


Gdy pocałował mnie w głowę przeszedł przeze mnie dreszcz . Chyba to poczuł, ponieważ podniósł głowę . Patrzyliśmy sobie w oczy i powoli zbliżaliśmy się do siebie . Gdy dotknął swoimi wargami moich odpłynęłam  . Chciałam tak już pozostać , nic nie robić . Lecz w drzwiach stanął Horan i nam przeszkodził. 

-Ekhem .. co z tym robimy ? Nie możemy tak siedzieć bezczynnie . Obiecałem jej .
-Wiem , może pójdziemy do ...

5 komentarzy:

  1. Pójdziemy do...?
    Pójdziemy do kogo?!

    http://upadla-i-lowcy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natasza?? O.o Też czytasz?? :D Super :)))
      PS. FENOMENALNE!!! <33333 *_*

      Usuń
  2. spokojnie dowiesz się dzisiaj albo jutro :))

    OdpowiedzUsuń
  3. omonom tak jak zawsze wspanialy rozdzial. Dziewczyno co Ty robisz ze tak swietnie piszesz?? :* Zastanawiam sie do kogo pojda.

    OdpowiedzUsuń
  4. Do kogo oni jadą? Idę czytać nexta bo nie wytrzymam ;)
    ***
    Kogo spotkać może dziewczyna na wakacjach? Czy po powrocie do Polski nadal będzie bezpieczna? Widziała go. Był i nagle zniknął. Czy uda jej się prowadzić spokojne życie wiedząc, że ktoś ją obserwuje? Co jeszcze może stać się w jej własnym domu?
    Blog o 1D!
    Zapraszam: http://opowiesco1diwieleinnych.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń