-Tak jestem twoim chłopakiem .
Te słowa krążyły mi po głowie cały czas . Jak to przecież ... nie pamiętam go, nie pamiętam nic z nim związanego . Ale jakby dużej się przypatrzeć ma ładne oczy.Niestety, ale gdy w nie spojrzałam zauważyłam w nich ból, tęsknotę, strach i miłość ? Tego ostatniego nie jestem pewna.Czekałam, aż mi wytłumaczy co robię w szpitalu, ale blondyn spuścił głowę.
-Jak masz na imię i dlaczego cię nie pamiętam ?
Podniósł głowę i wtedy zobaczyłam, że płakał. Rzadko widzę, jak chłopaki płaczą.Chyba na prawdę musiał mnie kochać, bo siedzi teraz tu i czeka.Nigdzie się z tąd nie rusza nawet o krok i teraz jeszcze jego łzy. Nie zasługuje na niego, nie wiem jak to się stało, że był moim chłopakiem.Blondyn szybko starł łzy, pewnie nie chciał, abym je zobaczyła.Uśmiechnął się lekko i od powiedział.
-Niall, straciłaś pamięć jak ....- i tu się zaciął.
-Jak co, Niall ? - pomachałam mu ręką przed oczami, bo w ogóle nie reagował.
-Jak spadłaś z mostu, ale Anastazja cię uratowała.Przepraszam, że nie dałem rady cię ochronić. Nie zasługuję na ciebie Cam.
-Nie rozumiem, dlaczego miałabym spadać z mostu ?
-Dokładnie nie wiem czemu to zrobiłaś, ale każdemu z nas zostawiłaś list pożegnalny.Jeśli zrobiłaś to przez niego, to przepraszam, że cię nie ochroniłem.
-Jak to przez niego ?O kogo ci chodzi ?
-Nie mogę cię denerwować, przepraszam, że zacząłem ten temat, później ci wszystko wytłumaczę. Jak coś to dzwoń. Ja muszę iść do chłopaków i An i powiedzieć im jak się czujesz. -podszedł do mnie i pocałował w policzek.Wychodząc wyszeptał ledwie słyszalnie.Kocham cię Camilla.
Niall był u mnie jeszcze dwa razy, potem już nie przychodził, tak samo jak chłopaki z zespołu. Odnalazłam mojego dawnego przyjaciela. Ja nadal zastanawiam się, czemu nie odwiedzają mnie rodzice, ani Cole. Przecież to moja rodzina. Codziennie przychodziła tu Anastazja, Kai oraz Luke. An powiedziała mi, że chodziłam z nim, ale mnie zdradził. Opowiedziała mi jak się zachowywałam przy blondynie i jak to jej mówiłam jak bardzo go kocham. Nie mogę w to za bardzo uwierzyć.Pewnego dnia już nie wytrzymałam i zapytałam An dlaczego nie przychodzi do mnie rodzina. Gdy zadałam to pytanie, wszystkie jej mięśnie zesztywniały i cała pobladła.Kai siedzący koło niej znieruchomiał , a Luke wytrzeszczył oczy.Nie rozumiałam o co im wszystkim chodzi.
-Cam, nie możesz się denerwować i to dla tego, że lekarz nam zakazał nie możemy ci powiedzieć. Ale ja już dłużej nie wytrzymam, nie mogę cię okłamywać, bo jesteś moją przyjaciółką i dlatego powiem ci prawdę.Pewnego dnia szłyśmy ze szkoły i przejechała obok nas karetka, wtedy zauważyłyśmy samochód twoich rodziców, ale nie przejmowałyśmy się tym, bo takich samych samochodów jest dużo. W domu odwiedziła cię policja i powiedziała, że twoi rodzice zginęli.Ty się załamałaś i zadzwoniłaś po Alex'a.On nie przyjechał, zostałaś zawiadomiona na komisariat.Tam powiedzieli ci, że Alex też zginął w wypadku.Totalnie się załamałaś, a w dniu pogrzebu doszło jeszcze coś.Dokładnie to Cole i jego kumpel. Oni ...-zacięła się, wpatrując w ścianę na przeciwko.Zauważyłam na jej policzkach łzy. Kai ją przytulił, a An kontynuowała.
...on cię gwałcił każdego dnia, raz Luke wszedł wtedy gdy miał to robić Marc. Potem Cole cię porwał i znowu gwałcił. Widziałaś jak Luke cię zdradził i Cleo, a potem przybliżyliście się do siebie z Niall'em.W szpitalu odwiedził cię Liam, wtedy odnalazłaś starego przyjaciela.Dowiedziałaś się od niego, że Cole od zawsze chciał tylko ciebie. Cam trudno mi to mówić, ale to on zabił twoich rodziców.Mówiłaś mi jeszcze, że chce cię znowu porwać, aby zrobił ci dziecko. Ty byś je urodziła, a on by cię zabił. Tamtego dnia wspominałaś mi, że nie zasługujesz na Niall'a.Mówiłaś mi, że bardzo go kochasz i nie chcesz, aby przez ciebie cierpiał.Wtedy uciekłaś i postanowiłaś się zabić zostawiając nam wszystkim listy.
Nie mogłam w to uwierzyć, Cole mnie gwałcił. To zdanie odbijało mi się jak echo w głowie. Jestem ciekawa, dlaczego Niall mnie zostawił samą w szpitalu i jak na zawołanie moja przyjaciółka zaczęła mówić.
- A i jeszcze jedno, bo zapomniałam. Niall, kazał ci przekazać, że był u ciebie w nocy się pożegnać, bo jego szef go wzywał. Niedługo zaczną mu się koncerty i musi coś tam ustalić.Wróci jutro wieczorem i kazał cię pozdrowić. Nie widziałaś go, bo już spałaś Cam.
Pokiwałam twierdząco głową. Może to prawda, że bardzo kochałam tego blondyna.Nie powiem, gdy pierwszy raz go zobaczyłam moje serce przyśpieszyło.Jak przyjdzie lekarz muszę się go zapytać w jakim czasie odzyskam pamięć.Wieczorem leżałam na tym szpitalnym łóżku i rozmyślałam.Postanowiłam napisać sms-a do Niall'a.Noi co, że go nie pamiętam.Chcę się w nim od początku zakochać.Jeśli na prawdę go kochałam to ponownie się w nim zakocham.
Do: Niall:
Tęsknię za twoją obecnością. Jak przyjedziesz chcę z tobą pogadać .Twoja Cam.:*
Po jakiś trzydziestu sekundach dostałam odpowiedź .
Od Niall:
Ja też za tobą tęsknię i za tym co było.Dobrze będę jutro wieczorem. Przypominasz sobie coś?Niall xoxo
Do Niall:
Tak, na szczęście tylko ciebie. Mam nadzieję, że będzie między nami tak jak dawniej.Idę spać. Dobranoc Niall.:*
Od Niall:
To dobrze, że tylko mnie.Dzwoń jak się będzie coś dziać, dobranoc księżniczko. xoxo
Po jakiś pięciu minutach usnęłam.Obudził mnie lekki dotyk na przedramieniu. Spojrzałam w tamtą stronę i zamarłam. Zauważyłam przyłożoną do mojej skóry ...
Dodam dzisiaj jeszcze jeden, ale to pózniej.
Mam nadzieje, że Cam przypomni sobie o wszystkim :3 Czekam na next a rozdział świetny <3
OdpowiedzUsuńZarabisty rozdzial jak zwykle!!! Jestem pewna ze to Cole przyszedl ale mam nadzieje ze jej nic nie zrobi. Chcialabym zeby juz odzyskala pamiec...no coz bede na to czekac :) Pozdrawiam, zycze weny, czekam na nn i sciskam <3 Ania P.S u nas juz nowy rozdzial ;)
OdpowiedzUsuńdzięki, zajrzałam już :)
UsuńZapewne przyszed
OdpowiedzUsuńl ten potwor Cole ugh jak ja go nie lubie. Klaudia
dzięki, skorzystam :)
OdpowiedzUsuńPoryczałam się przy tym, jak Cam nie wiedziała dlaczego rodzice jej nie odwiedzają... Nie wiedziała ze nie żyją :'(((( i to z Colem...
OdpowiedzUsuńUgh, zabiłabym gnoja, gdybym mogła!
Cudowny rozdział! :***
Ooo... jak słodko...
OdpowiedzUsuń***
Kogo spotkać może dziewczyna na wakacjach? Czy po powrocie do Polski nadal będzie bezpieczna? Widziała go. Był i nagle zniknął. Czy uda jej się prowadzić spokojne życie wiedząc, że ktoś ją obserwuje? Co jeszcze może stać się w jej własnym domu?
Blog o 1D!
Zapraszam: http://opowiesco1diwieleinnych.blogspot.com/